Co wpłynęło na rynek nieruchomości 2017

Image

Ostatnie lata to prawdziwa rewolucja na polskim rynku nieruchomości. Powstaje coraz więcej mieszkań i coraz więcej Polaków decyduje się na ich zakup. W 2017 r. nie brakowało też ofert i zainteresowania mieszkaniami na rynku wtórnym. Hossa nie ominęła także Stalowej Woli. Z jednej strony było „Mieszkanie dla Młodych”, z drugiej przyszłością dla Stalowej Woli może okazać się „Mieszkanie Plus”. Wszystko to powoduje, że rynek nieruchomości w Stalowej Woli rozwija się bardzo prężnie, a jego perspektywy na 2018 r. są zdecydowanie lepsze niż niejednego dużego miasta. Jak wyglądał rynek nieruchomości w 2017 roku w Stalowej Woli?

Położona w woj. podkarpackim Stalowa Wola to miasto o dużym zapleczu przemysłowym. Działają tu takie zakłady, jak: Huta Stalowa Wola, która produkuje sprzęt wojskowy dla polskiej armii, Elektrownia Stalowa Wola, a także kilkadziesiąt firm działających w podstrefie SSE Tarnobrzeg. Najważniejsze jest jednak to, że wszystkie te zakłady dają pracę tysiącom mieszkańców, a wiele z nich z powodzeniem działa również na rynkach zagranicznych. To jednak nie wszystko, co ma do zaoferowania Stalowa Wola. O poziomie rozwoju miasta świadczy również dostęp do edukacji, w tym tej na najwyższym szczeblu. W mieście działają zamiejscowe wydziały Politechniki Rzeszowskiej, Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz Wyższa Szkoła Ekonomiczna i Polsko-Czeska Wyższa Szkoła Biznesu i Sportu. Ponadto miasto jest dobrze skomunikowane z większymi ośrodkami w regionie, jak Rzeszów czy Sandomierz.

Wszystkie te aspekty stanowią podstawę dla rozwoju rynku nieruchomości. Można wymienić kilka niezbędnych elementów, bez których rynek nieruchomości nie istnieje. U jego podstaw leży gospodarka, na którą składa się przede wszystkim lokalny rynek pracy, ale i kształcenie przyszłych pracowników, inwestycje i komunikacja. Bez tych elementów rynek nieruchomości nie ma szans się rozwijać – co opisuje portal Inwestycje.pl. Stalowa Wola wszystkie te aspekty ma rozwinięte ma na bardzo wysokim poziomie i choć samo miasto liczy ok. 60 tys. mieszkańców, to ma do zaoferowania ogromny potencjał inwestycyjny, czego najlepszym dowodem wciąż powiększająca się podstrefa Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej zlokalizowana w Stalowej Woli. Jest to druga co do wielkości podstrefa TSSE w Polsce - 287,41 ha.

- Lokalne rynki pracy, jak ten w Stalowej Woli, są coraz atrakcyjniejsze dla młodych ludzi – podkreśla specjalista ds. nieruchomości z portalu KtoryEkspert.pl. – Kiedyś mniejsze miasta wyludniały się na rzecz większych ośrodków oferujących więcej miejsc pracy i wyższe zarobki. Coraz częściej jednak młodzi ludzie wracają do mniejszych miejscowości, gdzie rynki pracy rozwijają się bardziej dynamicznie. To z kolei oznacza rosnące zapotrzebowanie na nowe mieszkania, a jeśli popyt w danym mieście jest duży, to dla deweloperów ogromny potencjał inwestycyjny – dodaje.

W 2016 r. niemal każdy lokalny rynek nieruchomości odczuł ogólnokrajową hossę. Programy rządowe, stworzone z myślą o nabywcach spowodowały, że mieszkań budowano znacznie więcej niż w latach ubiegłych. Rosły też ich ceny, ale jak opisuje BusinessInsider, większa dostępność kredytów hipotecznych i dobre perspektywy dla rynku nieruchomości sprawiły, że Polacy odważniej inwestowali i to przede wszystkim na rynku nieruchomości. Był to również rok, w którym deweloperzy chętniej stawiali na inwestycje na mniejszych rynkach nieruchomości.

Włączenie do programu „MdM” mieszkań z rynku wtórnego spowodowało, że również w mniejszych miejscowościach wzrosła liczba sprzedanych mieszkań. – Pamiętajmy, że programy rządowe miały określone limity cen za mkw. mieszkania zarówno na rynku deweloperskim, jak i wtórnym – przypomina ekspert. – I jak się okazało, to właśnie w mniejszych miejscowościach były one łatwiej osiągalne niż w dużych ośrodkach - dodaje. Dla przykładu, w III kwartale 2016 r. w Rzeszowie limit w „MdM” na rynku deweloperskim wynosił 4584 zł, a na wtórnym 3750 zł. Z kolei w pozostałych gminach woj. podkarpackiego było to kolejno 3995 zł za mkw. i 3268 zł za mkw. – podaje Bankier.pl. Bardzo często jednak średnie ceny nieruchomości na obu rynkach w dużych miastach były wyższe niż limity w „MdM”.

W 2017 r. utrzymała się dynamika z roku ubiegłego, choć pieniądze z programu „MdM” skończyły się niemal od razu. Jednak Stalowa Wola jako jedno z pierwszych miast podjęło decyzję o przyłączeniu się do programu „Mieszkanie Plus”, czyli tanich mieszkań do wynajęcia z możliwością ich odkupienia Wstępne plany mówiły o powstaniu dwóch bloków z 96 mieszkaniami przy ul. Orzeszkowej. W połowie roku ich budowa stanęła jednak pod znakiem zapytania, a miasto rozważało budowę lokali komunalnych z własnych środków. Ostatecznie podjęto decyzję o finansowaniu budowy z programu „Mieszkanie Plus”. Budynki będą gotowe w przyszłym roku, ale najważniejsze jest to, że wtedy też ruszy budowa kolejnych mieszkań – czytamy na łamach „Gospodarka Podkarpacka”.

Artykuł sponsorowany

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~WHO

Rynek nieruchomości obrazuje możliwości mieszkańców... i co z tego że postawią kilka nowych bloczków, a kilka majętnych osób kupi [zainwestuje] po kilka mieszkań...obrót na rynku wtórnym jest właściwym wskaźnikiem naszego "gospodarczego miejskiego tygrysa"

~SyQ

Najlepiej w 33 osoby pójść pod sąd na nabożęństwo ze świeczkami

~Marian

I co z tego że się buduje ??
Jeśli nie będzie konkretnego przemysłu i inwestorów to nie będzie ludzi do zamieszkania. A coś ostatnio nie słychać żeby szło w tym kierunku.

~max

Artykuł sponsorowany i wszystko jasne. Przecież każdy widzi, że Stalowa wyludnia się. Zostają stare pryki, prywatni przedsiębiorcy oraz ludzie bez ambicji.