Obecność KUL nie jest zagrożona?

Image

W poniedziałek 4 czerwca 2018 roku odbyła się konferencja prasowa z udziałem władz KUL. Zarówno prezydent, jak i władze uczelni stawiają na techniczne.

Dla władz uczelni KUL stanowi całość, dla ośrodka zamiejscowego liczy się to, co lokalne

Pod koniec marca 2018 roku informowaliśmy o decyzji Senatu KUL o konsolidacji kierunków na uczelni, co oznacza ni mniej, ni więcej tylko to, że wszystkie dublujące się kierunki zostają wygaszone i będą kontynuowane wyłącznie w Lublinie. Mimo, że władze zapewniały, że to nie likwidacja, to faktycznie dla Stalowej Woli oznacza to wyrzucenie z oferty kierunków humanistycznych, czyli zubożenie tej oferty.

- Chciałbym oświadczyć, że obecność Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w Stalowej Woli nie jest zagrożona. Chcemy jako uniwersytet (stanowisko Senatu) tutaj funkcjonować, aczkolwiek forma i zakres tej obecności nie zależy tylko od uniwersytetu, ale chociażby od ustawodawstwa, które się zmienia, czy też pewnych okoliczności wewnętrznych- mówił Rektor KUL ks. prof. Antoni Dębiński.

Wielki Plan Wzmocnienia Stalowej Woli

W poniedziałek odbyło się spotkanie władz uczelni z władzami samorządowymi, przedstawicielami przemysłu, biznesu, parlamentu. Zapewne informacje o konsolidacji kierunków i wygaszeniu kilku kierunków w naszym mieście nie przysłużyło się do reklamy KUL. Warto więc było omówić kwestię dalszego rozwoju uczelni w Stalowej Woli. Na spotkaniu został przedstawiony plan wzmocnienia dwóch kierunków technicznych: inżynierii materiałowej i inżynierii środowiska.

- Jestem głęboko przeświadczony, że te działania przyniosą dobry owoc, to znaczy, że zostanie wzmocniona kadra na obu kierunkach, że zostanie na nowo sformatowana oferta tak, aby przyciągnąć studentów nie tylko z regionu, ale również z zagranicy- mówił rektor.

Prezydent Lucjusz Nadbereżny podkreślił, że ważne jest, by uczelnia nie tylko kształciła, ale tak współpracowała z lokalnym biznesem, by ta funkcja edukacyjna była komplementarna z późniejszą karierą absolwentów. Nie chodzi w końcu o „produkowanie” rzeszy bezrobotnych, lecz kształcenie fachowców poszukiwanych na rynku pracy.

- Miasto Stalowa Wola w swoich ambicjach i założeniach ma być miastem uniwersyteckim, miastem dla którego uniwersytet nie istnieje tylko i wyłącznie z punktu widzenia kształcenia, tylko i wyłącznie obecności. Uniwersytet ma być tym podmiotem, który kształtuje kadry, przygotowuje do komercjalizacji ważnych projektów badawczo- rozwojowych. Ta trudna dyskusja ma wypracować rozwiązania, które pozwolą wykorzystać wielki potencjał kadr, wzmocnienie tych kadr, wykorzystać również majątek, który w ostatnich latach, czy to nakładem budżetu miasta, czy nakładem projektów, które były prowadzone przez Katolicki Uniwersytet Lubelski zostały wypracowane na rzecz naszych studentów, na rzec naukowców- mówił prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Zwolnienia, zatrudnia, czyli niepewny żywot pracownika

Rektor nie podał konkretów co do zwolnień pracowników w związku z wygaszeniem kierunków w Stalowej Woli. Zostały za to powołane dwa zespoły, na czele których stoją dwaj prorektorzy, którzy mają określić skutki konsolidacji. Jeden zespół zajmie się sprawami pracowników naukowych, a drugi administracją. KUL zauważa spadek liczby studentów. Z tego powodu np. nie będzie przedłużona umowa w Lublinie na Majdanku.

- Jeszcze 10 lat temu mieliśmy 23,5 tys. studentów, w tej chwili mamy bez mała 12 doliczając doktorantów i studia podyplomowe. Natomiast KUL w sposób dramatyczny, nieproporcjonalny skurczył się w Stalowej Woli, bo o ile w regionie wschodnim spadek kandydatów jest dramatyczny, na KUL-u w Lublinie zauważalny, to niezwykle duży w Stalowej Woli, nieproporcjonalnie większy niż w kampusie głównym. Nie przewidujemy zwolnień grupowych, natomiast na pewno przewidujemy nieprzedłużanie umów. Będziemy respektowali prawa nabyte, prawa emerytalne i przedemerytalne. Tak, może się zdarzyć, że pewne osoby, które mają umowy czasowe, nie będą mieć tej umowy przedłużonej, mało tego, po to jest ta komisja właśnie, żeby również zastanowić się co do osiągnięć poszczególnych osób- mówi rektor.

Uczelnia C, czyli poprawić się do 2021 roku przez nowe otwarcie, nowe spojrzenie

Rektor uważa, że kierunki humanistyczne nie utrzymały się w Stalowej Woli, bo przez lata nie zostało wytworzone odpowiednie środowisko naukowe, akademickie, które identyfikowałoby się w 100% z miastem jako miejscem zamieszkania, funkcjonowania, dyskusji akademickiej. Tymczasem na kierunkach humanistycznych obecnie wykłada bardzo wielu absolwentów stalowowolskiego KUL, organizowane są przez nich międzynarodowe konferencje naukowe, tworzone publikacje naukowo- dydaktyczne. Zapewne starania o umocnienie uczelni w regionie były szczere i pracochłonne. Powodem braku zainteresowania kierunkami humanistycznymi- jak mówią naukowcy- jest raczej niż demograficzny i łatwość dostania się na uczelnie niegdyś dostępne jedynie tym najlepszym. Dziś wiele szkół wyższych przyjmuje na studia każdego, kto posiada świadectwo dojrzałości. Rodzi się więc pytanie: co zrobić by absolwent wybrał akurat naszą uczelnię, by kierunki oferowane w Stalowej Woli stały się atrakcyjne? Podczas spotkania rektor podkreślił, że nasz region się wyludnia na rzecz dużych ośrodków co powoduje, że młodzi ludzie omijają Lublin i Stalową Wolę. Trzeba zatem popracować na tym polu i sprawić, by wybierano właśnie KUL. Dodatkowo uczelnie będą musiały zmagać się z nową reformą szkolnictwa. To wszystko łącznie skutkuje tym, że szkoły wyższe muszą pochylić się nad nową strategią działania i rekrutacji. Nie inaczej ma być i u nas, choć już bez popularnych niegdyś kierunków humanistycznych. Rektor przyznał też, że obecnie obłożenie na kierunkach technicznych w Stalowej Woli jest bardzo małe. Równocześnie wierzy, że w 2021 roku, czyli w roku kolejnej ewaluacji, Wydział Zamiejscowy uzyska lepsze oceny niż dotychczas. W tym roku zaliczono nas do kategorii C, a to kiepska lokata, bo skutkuje to chociażby konsekwencjami finansowymi rzutującymi nie tylko na wydział, ale cały uniwersytet. Rektor chciałby, żeby za 3 lata kierunki techniczne w Stalowej Woli otrzymały kategorię co najmniej B. I nad tym będzie uczelnia pracować zatrudniając najlepszych wykładowców i utrzymując nadal poziom również ten czysto materialny w postaci budynków, laboratoriów, wsparcia lokalnego biznesu na dotychczasowym poziomie.

Zobacz również:

+ KUL zwija stalowowolskie żagle?



Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =